środa, 4 grudnia 2024

Dlaczego nie życzę sobie, aby Wikipedia pisała o mnie cokolwiek niezwiązanego z muzyką.

 To będzie krótki wpis, bo mam dość pisania. Chyba każdy muzyk czy artysta marzył o sławie. I ja się zaliczałam do takich osób i nadal zaliczam.
Ale coś mnie w tej Wikipedii denerwuje. M.in. to, że z łatwością przychodzi jej klasyfikowanie osób publicznych. Nie było osoby, która bez swojej zgody, nie zostałaby sklasyfikowana jako "skrajna prawica", "TERF", "konserwatysta/tka", "skrajna lewica", "pro-aborcjonista/tka", "anty-aborcjonista/tka", jakby to miało jakieś znaczenie...
Wolę być oceniana przez pryzmat mojej muzyki, a nie tymczasowych, nic nieznaczących poglądów, które co chwila zmieniam (albo i nie, bo jednak jestem za etycznym traktowaniem kobiet, tego nie zmienię).
Nadawanie łatek ludziom, niszczy ich reputację, uwłacza godności, naraża na cyberprzemoc lub przemoc w prawdziwym życiu itd.
Nie rozumiem, z jakiego powodu istnieją różne nieobiektywne Wikipedie i inne internetowe encyklopedie, które niszczą osobom publicznym reputację i nie pozwalają im żyć.
Lubię, jak ludzie mi zadają pytania o poglądy, i tyle. Ale nie, żeby od razu mnie nienawidzili z powodu tego, że np. mam własne poglądy, które są wypadkową feminizmu pro-JK Rowling, ruchu wolnościowego oraz pragmatyzmu. Mam swoje doświadczenia, do których mam prawo.
Kiedyś encyklopedie służyły do informowania ludzi o danej osobie w sposób niekrzywdzący i obiektywny, a teraz potrafią skategoryzować na bazie poglądów politycznych... czy deep fake'ów - głębokich fałszywek, które dezinformują wielu ludzi nt. danych osób publicznych.
To skandal, że żyjemy w czasach, gdzie ludzi się nie szanuje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

EN: I do have a grudge against people spreading falsehoods. PL: Mam żal do ludzi rozprzestrzeniających fałszywe informacje.

EN: As we know, we are living in dystopian times, where AI is going to create narratives about many public figures, as well as the collectiv...